piątek, 25 stycznia 2013

Nasze klocki



Idziemy w ciszy przez srebrzysty mroźny świat.....
Jak dobrze, że pod słońce....
Jest prawie miło...
Każde z nas własne myśli w głowie układa....jak wieże z klocków, gdzie jeden psotny ruch wystarczy, żeby misterną  budowlę zburzyć!
Przecież to jest to, co On lubi najbardziej.
Idziemy -ja i mój Mały Człowiek!

Ja myślę o tym, że zimno tak okrutnie...a taka ciepła łapka w mojej dłoni. Opatulona w grubą rekawicę, w której palce zawsze w złą stronę uciekają...

On pewnie o tym, że zimne powietrze drażni nosek... I jaka to szkoda, że nikt czapek na nos nie wymyślił...
Takie problemy każdej zimy również mała Ala miewała......

Ja z uśmiechem na spierzchniętych ustach rozmyślam, że nawet gdyby tego słonka nie było to wystarczy, że w jego oczka mądre spojrzę....tam zawsze gorące promyki igrają!

On zapewne zastanawia się, dlaczego gdy  słonko tak razi w oczy on zaraz kichać zaczyna?
Nie wie jeszcze, że to po Tatusiu.

Ja wzdycham nad tym, co Tata ostatniej nocy powiedział...że to miłośc do naszej rodziny, wszystkie decyzje tak trudnymi czyni...

On znowu rozmyśla , dlaczego Tatuś na tą pizzę  tak długo pracować musi?  A i tak jeść jej codziennie nie wolno....i, że tak śmiesznie jest Daddy zamiast Tatuś mówić!

Ja poraz kolejny się zastanawiam czy na pewno tą rączkę dobrze przez świat poprowadzę?
Tak by swoje szczęście w życiu odnalazł, cokolwiek będzie ono dla niego oznaczać...
Przecież każdy ma inną definicje.

On prawdopodobnie myśli , że na tym mrozie nie jest tak źle! Mama całusami nie męczy! Choć jak wrócimy do domu to pewnie nadrobi..

Wędruję z tym moim zadumanym szczęściem przy boku i próbuję spacer wśród jego myśli uskuteczniać...
A przecież każdy z nas sam, własne konstrukcje w głowie tworzy....
Tylko czasami przychodzi mały Ludek i jednym ruchem nóżką naszą wieżę burzy....
A my z uśmiechem na ustach wszystko przyjmujemy!





handmade by Filip i Mama:) czasami jest tak zimno, że na spacer pójść nie możemy;)









23 komentarze:

  1. Ala przepiękny post! No dosłownie przepiękny! Najlepszy dotąd moim zdaniem. Ty masz w sobie taki potencjał Alicjo.. a chyba nawet o tym nie wiesz.. albo zaprzeczasz.. jakoś wyczuwam tak :-) Gratuluję ci bardzo pięknego składania myśli i nowego looku bloga :-) A butelka po kanadyjskim mleku Filipka ładniejsza niż mamy :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iwonko Ty mnie tak zawsze podbudowujesz bardzo:) a ja tak powolutku...przypominam sobie, że kiedyś pisać lubiłam i uczę się jak to moje male miejsce do ładu doprowadzać:) bo takie wszystko niewykończone, niedopieszczone....i zdjęcia z iphona a porządny aparat w torbie.....
      ale tak przeczytam Ciebie i od razu mam ochotę na wszystko:) dziękuje Ci bardzo!

      Usuń
  2. Pięknie to napisałaś... Ja się wzruszam jak zwykle i od razu tłum myśli w głowie. I właśnie tak jest i tak pięknie z tą małą łapką przez świat przemierzać i te piękne myśli spotkania, te refleksje małego człowieka i tego większego tak rożne, a tak zbieżne zarazem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje! szkoda , że do tych główeczek zajrzeć nie można:) ściskam:)

      Usuń
  3. Mnie też zawsze zastanawiało, co w tej małej główce się wykluje w danej chwili, nie bardzo pamiętam swoje myśli tak wczesne, ale pamiętam, że zdolność myślenia "przyczynowo-skutkowego" - czyli takiego z określeniem co teraz, co potem, co było, co będzie to dosyć późno zdobyłam :)
    Cudowne jest w dzieciach, że myślą TU i TERAZ :)))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja mam podobne watpliwosci co do wychowania mojego syneczka.Bo tak bardzo bym chciala, zeby na dobrego i madrego czlowieczka wyrosl i zeby dobre decyzje umial podjac. POzdrawiam Cie serdecznie a blog dodaje do obserwowanych, bo zapadl mi gleboko w serduszku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba każdy rodzić tak duma;) Witam Cię serdecznie! Nawet nie wiesz jak mi miło!

      Usuń
  5. wychowasz jak najlepiej umiesz bo pomylek nie unikniesz i nadopiekunczosci takze ale wychowasz a jak skrzydla rozwinie to juz sie okaze z czasem,moja wlasnie opuszcza gniazdo (21lat) wiem,ze zrobilam wszystko jak umialam najlepiej i wiem,ze da sobie rade a ja zawsze bede w zasiegu reki aby sluzyc pomoca,pozdrawiam z mroznego New Jersey,Gosia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak bym chciała....wiedzieć , że zrobiłam wszystko co w mej mocy! A Tobie tego gratuluję:)
      dziekuje za odwiedziny:)

      Usuń
  6. Jedyne co możemy zrobić dla naszych dzieci, to stać z boku i obserwować jak rosną i uczą się świata. Pokazywać to co najlepsze i naprowadzać na dobrą drogę, gdyby im się zdarzyło skręcić w zła stronę. Nie możemy odczytać co one o tym myślą, ale później można zobaczyć ile z tego zostało w ich głowach. Dzieci są bardzo dobrymi obserwatorami. Pokazujmy im jak żyć dobrze i w zgodzie ze sobą i innymi.
    No i kreatywność...to podstawa...:) cudny tekst i cudne handmade-owe twory:)
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. stać z boku ale czuwać, nie pouczać ale pzrykład dawać...tego wszystkiego uczę się powolutku:)
    dziękuje !
    kreatywnośc z potrzeby chwili;) zainspirowana dzieckiem które przynosi śmieci do salonu;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i to też jest cudne w dzieciach, to właśnie ich kreatywność:) widzą to czego my byśmy moze nie dojrzeli...i nie sa potrzebne czasem drogie zabawki tylko czas poświęcony...i naśmiecić czasem trzeba i się ubrudzić...ale radość chwili jest:)

      Usuń
  8. Pięknie napisałaś!! Klocki, wieże, myśli.... No cudnie! I to pragnienie szczęścia dla dziecka tak ogromne jest u matki... nie pojęte prawie. I wierzyć trzeba że ono szczęście swoje własne odnajdzie. Własne bo na własnej drodze...
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i tutaj kolejny problem, zeby to Jego szczęscie a nie moje.....a ja taka czasami "wiem najlepiej" jestem niestety....dziękuje!

      Usuń
  9. http://www.onelittlehappiness.pl/28 stycznia 2013 18:34

    Alicjo jak miło że do mnie zajrzałaś! bo tu trafiłam do Ciebie,pozwól że się rozgoszczę i na dłużej zostanę!
    jak ja lubię takie posty,jak podziwiam dziewczyny że tak pięknie pisać potrafią!
    ściskam mocno!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. zatem witaj w moich skromnych progach:)dziekuje!

    OdpowiedzUsuń
  11. podoba mi sie jak piszesz i dotarlam tu od Pauli:)


    bede zagladac

    Abby*

    OdpowiedzUsuń

każde Wasze słowo wiele dla mnie znaczy...